.Kontakt

Związek Polskich Plantatorów Chmielu

ul. Opolska 4A

24-310 Karczmiska

Tel. 81 829 10 78

E-mail: biuro@zppch.eu

Aktualności

Niezbędna dalsza redukcja areału uprawowego

Niezbędna dalsza redukcja areału uprawowego

04.06.2013

Cena poniżej kosztów produkcji zagraża dalszej egzystencji gospodarstw chmielarskich. Prezes Związku Plantatorów Josef Wittmann zakłada, że dla uzyskania lepszych cen konieczna będzie dalsza redukcja areału uprawowego

Au /Osseltshausen
Dla uzyskania lepszych cen nastąpi w Hallertau dalsza redukcja areału uprawowego”, stwierdził prezes Związku Plantatorów Chmielu Regionu Hallertau Josef Wittmann na zebraniu członków Związku w Osseltshausen.
 
Wprawdzie nie pokusił się o przepowiednię, jaka powierzchnia zostanie przypuszczalnie w przyszłym roku wykarczowana, był jednak przekonany, że nadal trwał będzie proces bezlitosny odsiew. „Dotknie to przede wszystkim te gospodarstwa, które nie mają umów kontraktacyjnych”.
 
Odnosząc się do minionego sezonu, mówił o deszczowym lecie i o zadziwiająco wysokich średnich temperaturach. Skonstatował, że wobec bardzo niewielkiego, bo tylko 1,8-procentowego odchylenia trafiono z prognozą zbiorów niemal w punkt. „W roku bieżącym po dwóch latach z rekordową wysokością zbiorów mamy znowu rok ze zbiorami w górnej strefie wyników przeciętnych – zarówno pod względem ilości wyprodukowanego chmielu, jak i wyników w zakresie alfa-kwasów”, podsumował. Zauważył, że z wynikiem 34 400 ton poziom niemieckich zbiorów jest o 3 800 ton lub o 10 procent niższy od poziomu roku ubiegłego. Przyczyny: zmniejszenie się powierzchni uprawowej o 1100 ha oraz gorsze plony z hektara. Łącznie uzyskano w 2012 r. około 3 500 ton alfa-kwasów, to znaczy o około 600 ton lub 14 % mniej niż w roku ubiegłym.

Światowe zbiory chmielu Wittmann oszacował na 84 000 do 88 000 ton (-10 000) przy areale uprawowym 46 000 ha. Światowa produkcja alfa-kwasów w 2012 r. wyniosła zgodnie z przekazanymi przez niego informacjami 9 000 ton.

Z niezadowoleniem Wittmann odniósł się do cen chmielu. Stwierdził, że tegoroczny poziom cen chmielu wolnorynkowego jest wprawdzie wyższy od zeszłorocznego, jednak mimo to w przeważającej części kształtuje się znacznie poniższej kosztów produkcji i jedynie niektóre odmiany aromatyczne osiągają ceny wolnorynkowe pozwalające jakoś tam pokryć koszty. W związku z tą kwestią przedstawił zebranym wyliczenie kosztów zmiennych, z którego wynika, że w 2012 r. wynosiły one łącznie 6 159 € na hektar bez czynszu dzierżawnego. Przy średnim plonie 21,67 dt daje to kwotę 2,84 € kosztów zmiennych na kg zebranego chmielu. „Żeby nasze dochody osiągnęły wystarczający poziom, musielibyśmy uzyskać w następnych latach co najmniej 5 € za kg chmielu surowego”, stwierdził z troską, że wiele gospodarstw nie przeżyje, jeśli dotychczasowa sytuacja nadal będzie się utrzymywać. Jednocześnie poprosił zebranych, żeby poświęcili chwilę czasu na wyliczenie omawianych wartości dla swojego własnego gospodarstwa i wyciągnięcie z nich stosownych wniosków. „Przekazujemy wam dane ramowe. Ostatecznie jednak to wy sami musicie zdecydować, co należy zrobić”, zauważył.
 
Również dyrektor zarządzający Związku Otmar Weingarten wyraził żal z powodu aktualnej sytuacji. „Rynek chmielu nie jest w prawidłowym stanie. Problem nadprodukcji nie został jeszcze przezwyciężony”, stwierdził z naciskiem, zwracając uwagę na fakt, że prowadzenie gospodarstwa zdolnego sprostać wyzwaniom przyszłości nie jest możliwe przy cenach poniżej 5 € za kg chmielu surowego. Zaapelował do plantatorów, żeby trzymali się razem, utrzymując silne struktury organizacyjne. „Wspólnie przejdziemy nawet i przez tę dolinę łez”, powiedział z przekonaniem.

W tym miejscu wyraził swoją radość z zainteresowania przemysłu piwowarskiego nowymi niemieckimi odmianami chmielu, tzn. specjalnymi odmianami bukietotwórczymi (special flavour hops”). Zauważył, że w centrum zainteresowania jest też stale rosnący w segmencie amerykańskich minibrowarów rynek dla nowych odmian aromatycznych, ale też dla klasycznych tzw. odmian miejscowych i klasycznych odmian hodowlanych.

Stwierdził, iż temu korzystnemu rozwojowi sytuacji towarzyszy coraz częściej chroniony znak towarowy i oznaczenie pochodzenia „Chmiel z regionu Hallertau”, będący chronionym oznaczeniem geograficznym. „Reasumując, promocja, reklama i public relations są bardzo ważne”, mówił dalej Weingarten, który poinformował ponadto, że w związku z reformą Wspólnej Polityki Rolnej (WPR) walka toczy się przede wszystkim o utrzymanie dopłat dla niemieckich grup producenckich. Nowy film reklamowy „Chmiel z Hallertau – sposób na najlepsze na świecie piwa” został zaprezentowany plantatorom jako przykład udanej reklamy.
 
Lorenz Reich, wiceprezes Związku, poinformował w swoim wystąpieniu, że w 2011 r. 1123 plantatorów z regionu Hallertau uprawiało 15 304 ha chmielu – z tej liczby 983 jest członkami Związku, a ich areał uprawowy to 13 551 ha.

Żródło: "Hopfen Rundschau" Nr 1, 15 styczeń 2013 /64
 
Powrót